Kiedy nadchodzi jesień i zima w naszym jadłospisie częściej goszczą różnego rodzaju zapiekanki. Bardzo często robię zapiekanki typu "co się nawinie", takie sprzątanie lodówki. Latem na podobnej zasadzie komponuję sałatki. Czasami udaje się stworzyć coś na tyle ciekawego, że warto zapisać jak danie powstawało. Zdarzało mi się słysząc zadowolone głosy męża i pytanie: "zapisałaś, jak to robiłaś? " odpowiadać: "to bardzo proste, zapamiętam". Następnym razem wydaje mi się, że przygotowuję danie identycznie, jednak zdarza się, że coś w nim się zmieniło. Ale co?
Dlatego kiedy przygotowałam pierwszy raz tę zapiekankę, a chłopaki stwierdzili, że jest świetna od razu zapisałam, co i jak robiłam po kolei. Jest naszym kolacyjnym daniem stosunkowo często i jak dotąd nie znudziła się jeszcze. Zachęcam do wypróbowania.
Z podanej ilości składników robię zapiekankę w formie wielkości ok. 22 cm na 35 cm. To daje 6 całkiem sporych porcji, z których każda ma ok. 330 Kcal.
Jeżeli macie ochotę, sprawdźcie, czy macie w domu:
- 6 średniej wielkości ziemniaków
- 1 spory por
- 1 średnia cukinia
- ok. 120 g kiełbasy typu śląska/grillowa/tradycyjna
- 2 garści tartej mozzarelli
- 4 jajka
- 250 ml mleka 3,2%
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 łyżki masła klarowanego
Pora kroimy na kawałki ok. pół centymetrowe, kiełbasę w kostkę.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła, podsmażymy na niej lekko kiełbasę i dorzucamy pora. Często mieszamy aż warzywo lekko się rozpadnie.
Przygotowane na patelni pory rozkładamy równomiernie na dnie naczynia, w którym będziemy zapiekać, wcześniej smarujemy jego ścianki masłem.
Teraz na pierzynce z pora układamy dachówkowo cieniutko pokrojone plasterki obranych SUROWYCH ziemniaków oraz cukinię.
Tak przygotowane warzywa zalewamy mlekiem, w którym należy "rozkłócić" jajka i sos sojowy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. i umieszczamy w nim odkrytą zapiekankę na 35-40 min.
Po tym czasie wyjmujemy, posypujemy startą mozzarellą i 5 minut zapiekamy najlepiej z nawiewem, do stopienia i lekkiego zrumienienia sera
Gotowe.
SMACZNEGO!
#zapiekanka #ziemniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz