Moje przepisy

sobota, 19 grudnia 2020

Piernik biszkoptowy bez ważenia




U nas w tym roku pierwszy raz będzie na święta piernik staropolski. Prawie na początku listopada nastawiłam  ciasto do dojrzewania, odstawiłam do spiżarki i prawie o nim zapomniałam. Szczęśliwie siostra pochwaliła się, że będzie taki piec i dokładnie tydzień przed wigilią upiekłam swój i ja. Jestem bardzo zadowolona z efektu. 
Wiem jednak, że wiele osób nie ma czasu na takie planowanie i teraz szuka szybkich przepisów na niewymagające wielu tygodni czekania wypieki. Mam taki i chętnie się podzielę z Wami naszym tradycyjnym know-how. Nawet bez wagi się obędzie. U nas w rodzinnym zeszycie przekazywanych receptur figuruje pod nazwą biszkoptowy. Użycie piany z białek sprawia, że ciasto jest delikatniejsze i rośnie mocno nie tylko za sprawą dodanej sody. Podobny piernik, ale taki całkiem sauté był ulubionym ciastem mojego taty. Był jego największym amatorem, piernik na liście planowanych ciast zawsze się pojawił, pomimo tego, 
że czasem planowałyśmy z  siostrami tak pokaźną liczbę blach, że radziłyśmy mamie, aby już darowała sobie ten zwykły piernik. Przyznam, że póki nie pokochałam mojego Męża nie całkiem rozumiałam, po co mama upiera się przy tym niczym nie zdobionym zwyczajnym placku piernikowym. Teraz rozumiem, owszem tata jadł wszystkie świąteczne wypieki, ale to piernika zawsze szukał na paterze i cieszył się kawą w jego towarzystwie długo po świętach. Ten piernik to była mamy miłość do taty, był ważniejszy niż wyszukane nowości, które wypróbowywałyśmy corocznie, był dla mamy obowiązkowy, bo bez słów mówił Kocham. Teraz to rozumiem, bo i ja mam w swoim repertuarze potrawy, które przygotowuję myśląc szczególnie o Nim, moim PF. 
Mam nadzieję, że mój piernik posmakuje też Waszym ukochanym.

Do jego zrobienia potrzebne będą:

- 0,5 masła lub margaryny
- 1 szklanka miodu
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka śmietany
- 3 szklanki mąki
- 1 torebka przyprawy do piernika
- 4 jajka (rozdzielić białka i żółtka)
- 2 łyżeczki płaskie sody

Opcjonalnie 
- 1 słoik powideł śliwkowych lub innego  dżemu
- 1 tabliczka czekolady
- 0.5 szklanki śmietanki


Mąkę przesiewam z sodą i mieszam z przyprawą piernikową. Masło topię z miodem i cukrem, stale mieszając, żeby nie było widać kryształków cukru, ale nie pozwolić przypalić się słodkiej masie.


Te stopione składniki trzeba trochę wystudzić, ja przekładam je do zimnej misy robota i lekko mieszam na wolnych obrotach, co przyspieszam obniżanie temperatury.


Kiedy dotykam misę i czuję, że jest już tylko  trochę ciepła dodaję pierwsze żółtko i część mąki z sodą i przyprawą oraz trochę śmietany. Ucieram do połączenia składników.


I tak cztery razy, do wykorzystania 4 żółtek i całej mąki i śmietany. Kiedy połączę wszystko, ubijam pianę z białek na sztywno i mieszam z ciastem.


Tak jak ciasta biszkoptowe po dodaniu białek używam tylko delikatnego mieszania, łyżką czy szpatułką. Dobrze, ale delikatnie wymieszane ciasto przelewam do formy wysmarowanej i wysypanej bułka, oczywiście można też użyć papieru do pieczenia. 


To jest porcja na sporą blachę, moja ma w dolnych wymiarach 23 na 39 centymetrów. Wkładam do piekarnika ciepłego, rozgrzanego do 170 stopni i piekę do uzyskania suchego patyczka, czyli około 40 minut. Ważne, żeby nie otwierać drzwiczek wcześniej niż po 30 kilku minutach, żeby nie opadło rosnące ciasto.  


Wystudzone ciasto można od razu kroić i jeść jak prosty piernik bez żadnych dodatków, ale można go też dodatkowo przełożyć powidłami lub inną masą, a potem wykończyć na przykład polewą. Łatwiej będzie przeciąć do przekładania dzieląc na cztery i każdą porcję naciąć w połowie tworząc dwa zbliżonej grubości blaty. Posmarować powidłami, złożyć z powrotem w całość.


Moja polewa powstała ze śmietanki zagotowanej do lekkiego wrzenia i wrzuconej do niej posiekanej gorzkiej czekolady. Miesza się to po kilku minutach do uzyskania gładkiej płynnej czekolady.
Piękna błyszcząca doda piernikowi uroku i smaku. Inna możliwość to posmarowanie całości cieniutko powidłami i wysypanie drobniutko posiekanymi orzeszkami.


Jak macie ochotę możecie do wnętrza ciasta dodać rodzynki i posiekane orzechy.


Ten piernik jest gotowy szybko, nie trzeba na niego czekać, a zachowuje wszystkie walory tradycji naszego świątecznego wypieku. Polecam gorąco, jestem przekonana, że się nie zawiedziecie i żaden z Waszych pięciu gości również ;)


 #piernik #naszklanki #ciastobezwagi #szybkipiernik #piernikbezwagi #pernikbiszkoptowy #piernikkrokpokroku #itbmtt

4 komentarze:

  1. Bożenko, aż mi się łzy w oczach zakręciły kiedy przeczytałam ten wpis.... dziękuję 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy moi goście bez wyjątku byli wręcz zachwyceni piernikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia w Nowym Roku!

      Usuń